To jeszcze nie koniec

W meczu z Hetmanem Koszalin żninianie zagrali dobrze. Łukasza Bugalskiego zastąpił Waldemar Jgodziński, który pewnie wygrał swoją partię. Podobnie uczynił Rafał Borgula. Remisami zakończyły się partie Tomasza Pacuszki i Pawła Kukuły, a gdyby nie przegrana Aleksandra Kraińskiego, Baszta zanotowałaby kolejne zwycięstwo. Tak się jednak nie stało, ale pomimo straty 1 punktu meczowego udało się naszemu zespołowi utrzymać szóste miejsce w tabeli.
Szachiści LO Twoja Szkoła Baszta MOS Żnin stracili je po klęsce w meczu z wiceliderem Prokonex Brzeg 1,5:4,5. Jedynie Waldemar Jagodziński zdołał wygrać na swojej szachownicy. Remis Aleksandra Kraińskiego nie wystraczył do zwycięstwa, gdyż wszyscy pozostali zawodnicy przegrali swoje mecze. Nasza ekipa spadła na jedenaste miejsce w tabeli i na trzy kolejki przed końcem rozgrywek traci do czołowej trójki 3 punkty meczowe. Cały czas jednak pozostała szansa na wywalczenie awansu do I ligi. Sposób na to jest tylko jeden: należy teraz wygrać wszystko to, co pozostało i czekać na wyniki drużyn ze ścisłej czołówki. Szansa na punkty nadarzy się już dziś, bowiem żninianie, których wyjazd na II ligę był możliwy dzięki dofinansowaniu ze strony Starostwa Powiatowego w Żninie, zagrają w siódmej rundzie ze średnią ekipą Wrzosu Międzyborów, sklasyfikowaną na czternastym miejscu.
Wskutek porażki MKSz Rybnik z Błękitnym Expressem Lech Poznań ostatni rywal Baszty - Prokonex Brzeg - został nowym liderem II ligi.

Pełna tabela II ligi po sześciu rundach